Fujifilm X-T30 - 7 powodów, dla których Japończycy nazywają go "Małym gigantem”

Do 30 kwietnia trwa przedsprzedaż aparatu Fujifilm X-T30. Oto 7 powodów, dla których Japończycy nazywają go "Małym gigantem”.

Nie bez przyczyny w Japonii Fujifilm X-T30 jest nazywany "Małym gigantem". Dlaczego? W skrócie można powiedzieć, że żaden inny aparat nie oferuje tak wiele w tak lekkim i niedużym korpusie.

Wnętrze z X-T3 w niedużej i lekkiej obudowie

Fujifilm X-T30 to nic innego jak sztandarowy Fujifilm X-T3 w ulepszonym korpusie X-T20. Aparat waży jedynie 383 gramy, a oferuje jakość obrazu, autofokus, symulacje oraz masę dodatków, jak we flagowym Fujifilm X-T3. A to wszystko przy atrakcyjnej cenie.

Sercem aparatu jest matryca APS-C CMOS X-Trans o rozdzielczości 26.1 megapiksela, która jest pozbawiona filtra dolnoprzepustowego i opracowana w technologii BSI. Sensor jest napędzany przez najnowszy, wydajny, czterordzeniowy procesor obrazu X Processor 4 mający aż trzykrotnie wyższą wydajność, niż poprzednik stosowany w X-T2 i X-T20. To wszystko sprawia, że X-T30 daje jakość zdjęć na najwyższym poziomie, porównywalnym z dużo droższymi i bardziej zaawansowanymi modelami.

Fotografie wyróżniają się charakterystyczną dla matryc X-Trans plastyką, wspaniałymi barwami, a także niskimi szumami i dobrym oddaniem szczegółów.

Błyskawiczny AF ze 100-procentowym pokryciem kadru

“Mały gigant” trafia bezbłędnie. Fujifilm X-T30 ma identyczny moduł AF, jak flagowiec X-T3. Autofokus jest niezwykle sprawny, szybki i bardziej precyzyjny, niż u poprzednika, X-T20. Ustawia ostrość w ułamku sekundy nawet wtedy, kiedy jest mało światła.

To duża zasługa mocnego procesora czwartej generacji, ale do 2,16 mln zwiększono także liczbę pikseli detekcji fazowej. Obejmują one teraz aż 100 proc. kadru, dzięki czemu obiekty zostaną tak samo szybko wyostrzone bez względu na to czy znajdują się w centrum czy na brzegach kadru.

X-T30 imponuje również 425 punktami AF oraz czułością -3EV, dzięki czemu "Mały gigant" radzi sobie z ostrzeniem wyśmienicie także w kiepskich warunkach oświetleniowych.

Najnowszy algorytm, który wynosi śledzenie AF oraz rozpoznawanie twarzy i oczu na wyższy poziom

Fujifilm X-T30 otrzymał najnowszy algorytm AF, który zdecydowanie zwiększa precyzję działania autofokusa z detekcją twarzy i oczu - zarówno przy fotografowaniu jak i filmowaniu.

W trakcie polskiej premiery w Warszawie mieliśmy okazję sprawdzić, jak X-T30 radzi sobie w praktyce. Nowe oprogramowanie błyskawicznie rozpoznaje twarze, ustawia ostrość, a AF śledzący jest bardziej stabilny. W zależności od ustawień, zielony punkt AF pojawia się na całej twarzy lub bardziej precyzyjnie - na oku. W menu korpusu można ustawić czy aparat ma dobierać automatycznie oko, czy ma to być zawsze oko prawe lub lewe. I rzeczywiście X-T30 nie ma z tym najmniejszych problemów.

https://www.youtube.com/watch?v=b-W3IAu8NTo

Świetnie sprawdza się też nowa funkcja "Wybór Twarzy". Standardowo aparat rozpoznaje wszystkie twarze w kadrze i ustawia ostrość na najbliższej. Nowa wersja oprogramowania umożliwia wybór twarzy, na którą aparat ustawi ostrość i którą będzie śledzić podczas ruchu. Wybór twarzy jest niezwykle prosty - wystarczy dotknąć ekranu LCD lub przesunąć ramkę za pomocą joysticka.

Co więcej, nowy algorytm wspiera wykrywanie twarzy z większej odległości: wystarczy, aby twarz obiektu zajmowała tylko 7% kadru, aby aparat ją rozpoznał i ustawił na niej automatycznie punkt AF.

Filmy 4K 30 kl./s

"Mały gigant" to pełnoprawne narzędzie dla współczesnego fotografa-filmowca. Fujifilm X-T30 ma identyczne możliwości nagrywania wideo, jak X-T3. Ten nieduży korpus potrafi rejestrować filmy 4K 30 kl./s (8-bit 4:2:0 na karty SD lub 4:2:2 10 bit przez wyjście HDMI). W opcjach znajdziemy również coś dla fanów kreatywnych efektów - Full HD z prędkością 120 kl./s. Do dyspozycji jest cały tryb P,A,S,M.

X-T30 w trybie wideo oferuje symulację filmów analogowych. W trakcie polskiej premiery Wiktor Bruchal z Fujifilm Polska podkreślał, jak istotny jest film Eterna, który daje dosyć płaski obrazek, ale umożliwiający stosunkowo prostą dalszą obróbkę. Nie zabrakło go oczywiście w X-T30.

Do tego mamy focus peaking i zebrę, ale też port minijack do podłączenia zewnętrznego mikrofonu oraz port USB-C umożliwiający podpięcie słuchawek lub powerbanka.

Profesjonalny joystick, uproszczona obsługa, klasyczne wzornictwo

Fujifilm X-T30 wyróżnia się wspaniałym, klasycznym wzornictwem. To jeden z najpiękniejszych aparatów na rynku.

X-T30 wygląda z przodu bardzo podobnie do X-T20, ale z tyłu to zupełnie inny aparat. Przede wszystkim dodano tu niezwykle praktyczny joystick do wybierania punktów AF. Funkcje przycisków, które były u poprzednika w tym miejscu, są teraz dostępne w formie gestów na ekranie LCD, a przycisk Menu OK ulokowano nieco niżej, pod joystickiem. Dobrze spełnia też swoją rolę bardziej uwydatniony z tyłu grip.

Różnica w obsłudze aparatu jest od razu wyczuwalna. Korpus nie tylko lepiej leży w dłoniach, ale daje dużo przyjemności z fotografowania. Joystick to praktyczne usprawnienie ergonomii - element stosowany w profesjonalnych aparatach, sprawia, że sterowanie AF czy menu jest dużo szybsze i bardziej precyzyjne.

Pamiętajmy też o tym, że aparat ma to, z czego seria X słynie, czyli pokrętła do ręcznego wyboru ustawień umieszczone na obudowie. Jest też wyposażony w dźwignię Auto Mode Selector, która pozwala na natychmiastowe przejście do w pełni automatycznego trybu fotografowania. Jest więc coś dla fanów manualnych ustawień, ale również możliwość prostego fotografowania, tak jak w smartfonie.

Ulepszony ekran i funkcja dotyku

Przyjemność z fotografowania poprawia również nowy, ulepszony ekran LCD. Dotykowy, odchylany w dół i do góry wyświetlacz został odchudzony, dzięki czemu praktycznie nie wystaje z linii tylnej części aparatu.

Wyraźnie ulepszono funkcję dotyku. Ekran jest teraz bardziej czuły nawet na delikatne muśnięcie palcem. Umożliwia obsługę skróconego menu (Q), a po dwukrotnym dotknięciu ekranu zdjęcia powiększają się błyskawicznie. Zadbano również o dodatkowe gesty - przesuwanie palcem pionowo i poziomo sprawia, że otrzymujemy dostęp do dodatkowych funkcji. Całość działa szybko, dokładnie, wręcz intuicyjnie, czyli tak, jak oczekiwalibyśmy tego od nowoczesnego aparatu.

Atrakcyjna cena przy ogromnych możliwościach

Fujifilm X-T30 jest dobrym wyborem dla szerokiego grona użytkowników - od początkujących do profesjonalnych fotografów. Jego prostota obsługi i atrakcyjna cena z pewnością spodobają się początkującym fotografom. X-T30 idealnie sprawdzi się w roli towarzysza podróży, aparatu do fotografii ulicznej, reportażowej, portretowej, ponieważ nie zwraca na siebie uwagi i jest lekki. Podobnie, jak jego poprzednicy, zapewne zagości też w torbach profesjonalnych fotografów jako drugi, dodatkowy korpus, w parze z X-T3 czy X-H1, oferując identyczną jakość obrazu w dużo mniejszym korpusie.

Fujifilm X-T30 dostępny jest w przedsprzedaży w atrakcyjnej cenie 4099 zł za sam korpus. Dostępne są też zestawy. X-T30 z obiektywem XC 15-45 mm f3.5-5.6 OIS Power Zoom kosztuje 4349 zł, a ze szkłem 18-55 mm f/2.8-4 – 5649 zł. Każdy, kto zamówi aparat w jednym z partnerskich sklepów (https://www.fujifilm.eu/pl/produkty/aparaty-cyfrowe/promocje/rekomendowany-partner-fujifilm), otrzyma 1075 zł rabatu na obiektyw Fujinon XF23F2, XF35F2 lub XF50F2, a także piękny, stylowy album na zdjęcia za darmo (https://printlife.shop/collections/album-japan-patterns/products/album-japan-v97?variant=12435365232713&fbclid=IwAR18Hpc0P5RXqR40qJAn1A9pcxwNOGc3ou1MCeCxMibChAmBtAUQDBNbH4w). Akcja kończy się 30 kwietnia br.