Powrót do bloga

Ewa Meissner - ambasadorka Fujifilm o fotografowaniu aparatem Fujifilm X-Pro3

Od 12 lat realizuję długoterminowe fotograficzne projekty dokumentalne aparatami analogowymi. Rozwiązanie w aparacie Fujifilm X-Pro3 z ukrytym ekranem LCD jest dla mnie bardzo wygodne, bo nie zmienia moich przyzwyczajeń - osobiście wolę patrzeć na to co się dzieje cały czas przed obiektywem, a efekty mojej  pracy oglądam później. Dla mnie ekran z tyłu aparatu cyfrowego zawsze stwarza chęć natychmiastowego przeglądania zrobionych zdjęć, podczas gdy w międzyczasie mogą nam uciec inne. Schowanie ekranu zabezpiecza go także przed porysowaniem. W X-Pro3 bardzo czuły ekran LCD działa szybko i responsywnie. Podczas dokumentowania otaczającej mnie rzeczywistości, jednym z moich głównych bohaterów jest wyrazisty kolor o mocnej saturacji, który często buduje dynamikę moich fotografii. Często pracuję na profilu kolorystycznym Velvia nawiązującym do filmu pozytywowego - slajdu, dzięki któremu kolory wręcz wyskakują z fotografii. Dla mnie są one istotnym źródłem energii i emocji. Intensywne czerwienie i odcienie żółci pięknie kontrastują z chłodem zieleni, niebieskości i szarości. Velvia świetnie nadaje się do fotografii streetowej i dokumentalnej, rzadziej do fotografii portretowej.

Pracując z X-Pro3 najczęściej korzystam z dwóch ulubionych obiektywów: zgrabnego i niezwykle lekkiego szerokokątnego Fujinon XF 23 mm ze światłem 2.0 oraz Fujinon XF 90mm ze światłem 2.0.

Jedną z zalet fotografowania dłuższym obiektywem, takim jak Fujinon XF 90 mm, jest możliwość pracy bez przeszkadzania fotografowanemu obiektowi. Efektem tego jest bardziej obserwacyjny, wycinkowy styl obrazu. Na początku równoważna ogniskowej 137 mm może wydawać się ograniczać fotografowanie do robienia zdjęć głowy, ale szybko okazuje się wszechstronna w robieniu zdjęć portretowych w szerszym kontekście.

Niewielka głębia ostrości jaką można za jego pomocą uzyskać i szybkie zanikanie ostrości kieruje uwagę widza na obiekt, dzięki czemu Fujinon XF 90mm f / 2 jest świetnym obiektywem portretowym, co stanowi dla mnie dużą część jego atrakcyjności.

Podczas pracy zbliżam obiektyw do fotografowanego obiektu będącego z dala od tła i robię zdjęcia z szeroko otwartą przysłoną F2 - z jak największą liczbą migoczących źródeł światła w tle. Przy tak dużej ogniskowej i jasnej przysłonie ostre obszary tła szybko zanikają, tworząc rozmyty efekt bokeh.

Maksymalne wyostrzenie fotografowanych obiektów z jednoczesnym zastosowaniem efektu bokeh przed i za nimi pozwala uzyskać wyjątkową głębię obrazu.

Jeśli chodzi o szybko poruszające się zdjęcia stylu życia, portrety lub wydarzenia, do których ten obiektyw doskonale się nadaje, szybkość i dokładność autofokusu idą w parze.

Szybkość AF jest dość wysoka i jest on również zasadniczo bezgłośny.

Zdjęcia wyjściowo mają dla mnie charakter filmowy, są ostre i kontrastowe.

Fujifilm Fujinon XF 90 mm f/2.0 potrzebuje przestrzeni do pracy. Zauważyłam, że były chwile, kiedy nie mogłam się cofnąć i wtedy moje kadrowanie stawało się zatłoczone, duszne, ale też i bardzo intymne.