Jacek Bonecki udowadnia, że GFX 50R to idealny aparat do podróży, zwłaszcza jeśli zdjęcia chcemy przenieść na papier, a zatem jeśli liczy się jakość fotografii. Zabrał go do Afryki, do Lesotho w najtrudniejsze warunki. Poręczność i niewielkie rozmiary aparatu pozwoliły Jackowi zrobić genialne kadry w nieraz ekstremalnych miejscach.