Fotograf zawodowy, profesjonalista, dla którego fotografia jest codzienną pracą, wymaga od swojej optyki nie tylko doskonałej jakości rejestrowanego obrazu, wytrzymałości i trwałości, ale przede wszystkim uniwersalności. Jego fotograficzna torba musi być przygotowana na każde, najbardziej wymagające, a czasem i zaskakujące wyzwanie.
Mimo że każdy z zawodowców ma swoje specjalizacje, tematy ulubione jak i te od których trzyma się z daleka, często bywa tak, że podejmuje wszelkie zadania i jeśli tylko "telefon zadzwoni" sięga po swoją znoszoną torbę i rusza do pracy.
Przez lata pracy fotografowałem niemal wszystko i dziś gdybym musiał raz jeszcze dokonać wyboru optyki, która pozwoliłaby mi wykonać te wszystkie fotografie dla prasy, do katalogów, książek, do internetu, rodzinnych albumów, niezliczonych portretów dyrektorów, prezesów, prezydentów, par młodych, dzieci, kotów, meczów sportowych, reportaży, zdjęć z podróży z nad morza i dalekich Oceanów, z pustyń i zaśnieżonych szczytów… gdybym raz jeszcze musiał dokonać wyboru, wybrałbym trzy obiektywy będąc pewnym, że sprostają każdemu z tych zadań.
Do pracy wybrałbym zoomy to pewne, gwarantują one szybkość zmiany kadru, bo przecież nie zawsze mamy możliwość by zrobić krok czy dwa, do przodu lub w bok, a gazeta czeka na transfer i nikt przecież nie będzie w redakcji poprawiał naszych zdjęć. Ma być dobrze i już. Zoomy chronią też matryce, bowiem pozwalają minimalizować żonglerkę stałkami, co naraża wnętrze aparatów na wizyty wszędobylskiego kurzu i pyłu, które na ekranie jak i w druku nie wyglądają profesjonalnie.
Idąc tymi wszystkim tropami, trzy spośród całej gamy szkieł fujifilm, tworzą zestaw, który nie zawiódłby żadnego profesjonalisty przez "P".
Fujinon 8-16 f2,8, 16-55 f2,8 oraz 50-140 f2,8 - trzy pancerne, jasne szkła, gwarantujące najwyższą jakość rejestrowanego obrazu, szybkość ostrzenia, maksymalną odporność na warunki atmosferyczne i wszelkie nieprzewidziane kolizje.
8-16 f2,8- pierwszy z nich, w zawodowym slangu to ten "szeroki" bardzo szeroki. Jego kąt widzenia pozwala na więcej, na znacznie więcej niż typowa 28-ka czyniąc z niego narzędzie pracy fotografa architektury i wnętrz, agenta nieruchomości czy fotografa sportowego, któremu zależy na maksymalnej dynamice obrazu. Szeroki kąt widzenia przyda się także w podróży pozwalając objąć jednym spojrzeniem monumentalne wnętrza Panteonu, trybuny wypełnionego po brzegi stadionu Camp Nou, czy gotyckiej katedry podczas tej jedynej w życiu ślubnej ceremonii.
16-55 f2,8 - to fotoreporterski klasyk, obiektyw do wszystkiego, do ulicznych dziur, manifestacji na Krakowskim Przedmieściu, konferencji ministrów i posłów, reportaży, portretów, ślubów i pogrzebów, obiektyw najbardziej uniwersalny jaki tylko udało się stworzyć. Jak przystało na profesjonalistę jest jasny (f2,8), szybki, cichy, uszczelniony, ostry i kontrastowy słowem "prawdziwa maszyna", która nie ma prawa zawodowca zawieść. Nie jest może maleńki, ale jeśli tylko porównamy go do podobnych zakresem konkurentów, okazuje się wtedy znacznie mniejszym i poręcznym i w niczym nieustępującym. Mógłbym jeszcze słowo napisać o cenie bo i ta jest konkurencyjna, co biorąc pod uwagą, że dla zawodowca fotografia to praca, a obiektyw to narzędzie, to cena jednak znaczenie ma duże, w excelu przecież wszystko musi się zgadzać do joty.
50-140 f2,8 - trzeci z tej trójki, ten "długi", teleobiektyw, jasny, stabilizowany optycznie, pozwalający zachować tak bardzo wymagany czasem w tym zawodzie dystans. Jego siłą jest jakość obrazu i szybkość ostrzenia. W zestawie znajdziemy też praktyczny uchwyt pod monopod i statyw. I w tym przypadku wielkość i waga tak jasnego teleobiektywu odpowiadającego klasycznemu 70-200 mm zaskakuje in plus. Obiektyw świetnie leży w ręku, pozwala w ułamku sekundy przejść w tryb manualnego ostrzenia, wystarczy tylko poruszyć pierścieniem ostrości by sam się przełączył w ten tryb, co w przypadku teleobiektywów bywa potrzebą pożądaną. Bokeh jaki generuje nasz "tele" onieśmiela, ostrość zaś zniewala.
Trzy obiektywy od A do Z, od 8 do 150 mm (12-200 w pełnej klatce) pozwalają na wiele, na tak wiele, że aż trudno sobie wyobrazić byśmy w codziennej pracy wyposażeni w taki zestaw zawiedli naszego klienta lub by wspomniane obiektywy zawiodły nas, zawodowych fotografów. Rozpatrując trzy wspomniane szkła warto podkreślić ich znacznie mniejsze gabaryty i wagę co jest kluczowe, zwłaszcza, kiedy zawodowiec musi spakować naraz wszystkie w do swej dużej torby. Podobnie z ceną, kiedy zarabiamy, a obiektyw bywa po prostu obowiązkowym kosztem, różnica w cenie na poziomie kilku tysięcy złotych to sprawa decydująca.
Trzech Muszkieterów ze stajni Fujifilm, profesjonalne obiektywy gotowe na wszystko.
autor tekstu i zdjęć Paweł Kosicki
zdjęcie 1,2 - obiektyw Fujinon 8-16
zdjęcie 3,4 - obiektyw Fujinon 16-55