5 wystaw fotograficznych poleca nam Marcin Grabowiecki w marcu.
Wydarzenia fotograficzne: marzec 2016
W tym miesiącu chciałbym Wam polecić trzy wystawy w Warszawie i po jednej w Krakowie i Wrocławiu.
Nikt interesujący się historią Warszawy nie powinien przegapić fascynującej wystawy „Na nowo. Warszawiacy 1945-55”, która prezentowana jest w Domu Spotkań z Historią. Znajdziemy na niej fotografie ze zbioru Polskiej Agencji Prasowej, wybrane przez Katarzynę Madoń-Mitzner, zastępcę dyrektora DSH oraz Annę Brzezińską-Skarżyńską, redaktor naczelną PAP Foto. To powrót do jednego z ulubionych tematów instytucji, jakim jest odradzająca się po II Wojnie Światowej Warszawa. Tym razem mamy okazję spojrzeć na ten okres z perspektywy mieszkańców miasta.
Tylko do 4 marca w Starej Galerii ZPAF w Warszawie można oglądać wystawę Maciej Jeziorka. „317 days to Mars” to prezentacja, która jest owocem kilkukrotnych wypraw fotografa do Indii, które odbył w latach 2013-2015. Nie znajdziemy jednak na niej typowych ujęć zachwyconego kolorytem egzotycznego kraju Europejczyka. To próba podzielenia się z widzem trudnym do przekazania doświadczeniem otarcia się o odmienną kulturę. Skojarzenia z obcą planetą nie są wcale przypadkowe... Wystawa odbywa się w związku z ukazaniem się książki, której recenzję znajdziecie również na blogu Fujifilm.
W Galerii Dawid Radziszewski Joanna Piotrowska prezentuje cykl „FROWST”, który mieliśmy już okazję poznać dzięki znakomitej książce pod tym samym tytułem wydanej przez brytyjskie wydawnictwo MACK. Mieszkająca w Londynie absolwentka krakowskiej ASP została wyróżniona w prestiżowym konkursie First Book Award, w którym nagrodą była wspomniana publikacja. Inspirowane tańcem, performancem oraz filozofią niemieckiego psychoterapeuty Berta Hellingera fotografie wywołują trudny do sprecyzowania niepokój i psychiczny dyskomfort. W zeszłym roku prace artystki mieliśmy okazję oglądać podczas Miesiąca Fotografa w Krakowie, teraz przyszedł czas na Warszawę. Wystawę potrwa do 26 marca.
W krakowskiej ZPAF Gallery 4 marca otwiera się wystawa Tomasza Liboski i Michał Solarskiego „Postrzyżyny”. Projekt zdążył już zdobyć spory rozgłos, został m.in. dostrzeżony w konkursie LensCulture i Leica Oskar Barnack Award. To nostalgiczny powrót autorów do czasów swojej młodości. Z pomocą swoich bohaterów starają się zrekonstruować świat jaki zapamiętali. Powstała słodko-gorzka opowieść o dorastaniu.
Od 11 marca w Muzeum Współczesnym Wrocław można będzie oglądać wystawę Pawła Frenczaka. Prezentacja zatytułowana „noir – somewhere – nowhere” nawiązuje do mrocznej stylistyki filmów „noir”. To dokumentalna, autobiograficzna opowieść o drodze, którą przemierza autor. To podróż zarówno przez świata jak i wgłąb samego siebie. Za pomocą migawkowych ujęć fotograf zastanawia się na tym, czy młodość jest stanem, który minął czy może nadal jeszcze trwa. Kuratorem wystawy jest Bartek Lis.
Marcin Grabowiecki